Do rzeczy od rzeczy
się stało się
wszyscy słyszeli widzieli
na własne lub na sąsiada.
Mówiła mama:
z pustego i Salomon,
ale było pełne
i przelało się.
Do czego tu ten
Zbyszek przecież z czwartego
przychodził wychodził bywał.
Ksiądz rozgrzeszenia nie da.